LIRENE MLECZKO DO DEMAKIJAŻU

Tak jak obiecałam - jestem - i powracam z nową recenzją! Mam nadzieję, że jeszcze odwiedzacie mojego bloga. ;) Problemy na razie rozwiązane - zobaczymy co będzie dalej.

Kosmetykiem, bez którego nie wyobrażam sobie życia jest mleczko do demakijażu. Maluję się codziennie - i to dosyć mocno oczy - używam czarnej kredki i tuszu do rzęs, nakładam także koloryzujący podkład, więc muszę mieć dobry kosmetyk, który usunie makijaż i pozwoli mojej skórze odpocząć i zregenerować się w nocy.
Jaki kosmetyk jest moim ulubieńcem? - Lirene mleczko nawilżające do demakijażu twarzy i oczu Cera Normalna i Mieszana

Butelka zawiera 200 ml mleczka - sporo - mi starcza mniej więcej na miesiąc codziennego używania wieczorem. Fajne opakowanie, które śmiało zmieści się do kosmetyczki. Szczelne zamknięcie, które nie pozwoli by wylała się chociaż kropelka naszego kosmetyku ;)

Znalazłam bardzo dużo informacji na opakowaniu. które pomogły mi wybrać odpowiedni kosmetyk dla mnie. Co tam znalazłam?

Od producenta:

"Czy to mleczko jest odpowiednie dla mnie?

To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę normalną lub mieszaną, która wymaga skutecznego oczyszczania, a jednocześnie nawilżenia i działania łagodzącego. Mleczko efektywnie usuwa makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia. Przywraca skórze komfort nawilżenia, zapobiegając uczuciu suchości i ściągnięcia. Kosmetyk odpowiedni dla skóry w każdym wieku

Jak działa?

Bogactwo wyciągu z amiki górskiej działa na naskórek wzmacniająco i poprawia koloryt cery. Połączone działanie allatoliny i D-panthenolu wpływa kojąco, efektywnie łagodząc podrażnienia i przywracając cerze zdrowy wygląd. Dodatkowo zawartość obu tych składników sprawia, iż mleczko dostarcza skórze dodatkową dawkę nawilżenia i zapewnia wspaniałe uczucie komfortu i miękkości. W efekcie skóra jest idealnie oczyszczona, miękka i promienna.

Jak stosować?

nanieś śmietankę na wacik. Rozprowadź, oczyszczając na skórze twarzy i wokół oczu. Powtarzaj, aż wacik będzie czysty. Następnie zastosuj tonik i dopasowany do Twoich potrzeb krem Lirene do Cery Normalnej i Mieszanej."

Według mnie każda firma powinna dawać taki obszerny opis na opakowaniach kosmetyków. To bardzo ułatwia życie, nam, zwykłym, szarym konsumentom. Nie kupujemy kota w worku i możemy dopasować prawie w 100% kosmetyk do swoich potrzeb.

Składniki:

Aqua, Paraffinum Liquidum, Ceteareth-2, Butylene, Glycol, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Carbomer, Triethanolamine, Penthenol, Allantoin, Disodium EDTA, Arnica Montana (Amica) Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, DMDM Hydantoin, Propylparaben, Parfum, Hydroxyisohexyl 3-Cyciohexene Carboxaldehyde, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, AlphaIsomethyl Ionone, Limonone.

Moja opinia:

Mleczko jest dla mnie deską ratunku, gdyż po prostu nie cierpię płynów do demakijażu. Może ja jestem jakaś inna, ale moje oczy nie tolerują żadnych, ale to po prostu żadnych dwufazowców.

Stają się wtedy czerwone, podrażnione i tracę możliwość widzenia na kilkanaście sekund! Uhhhh aż mnie trzęsie jak o tym piszę.! Ale przejdźmy do rzeczy. Mleczko Lirene jest jedyne w swoim rodzaju.

Nie muszę trzeć oczu, aby zmyć makijaż. Wystarczy parę kropel na waciku, kilka ruchów i już - wyglądam tak, jak matka natura chciała ;)

Dla niektórych może mieć nieco zbyt tłustą konsystencję, ale mi to nie przeszkadza.

Nie zapycha porów, nie podrażnia i świetnie koi. Nawilża suche miejsca, ale nie pozwala też na zbytnie świecenie się tych tłustych partii. Po użyciu pozostawia przyjemnie gładką skórę, która otulona jest kemowym zapachem. 

Nawet gdy dostanie się do oka, nie szczypie, ani nie ogranicza zdolności widzenia ;)

Jednym zdaniem - nie mogę się bez niego obejść, a gdy się kończy, biegiem lecę po następne opakowanie!

Ocena 10/10

Lexi