Spieszycie się do pracy, szkoły. Pomiędzy zakładaniem butów, a zapinaniem bluzki zdążycie jeszcze pomalować rzęsy ( my kobiety przecież możemy robić 5 rzeczy na raz ). Jedna warstwa nałożona i nagle tragedia!! Szczoteczka wypada Wam z rąk robiąc plamę na waszej ulubionej bluzce...
Brzmi jak kiepski horror - ale takie historie się zdarzają. Przynajmniej mi :D
Każda z nas wie, jak trudno usunąć takie plamy - a szczególnie gdy nie mamy czasu zmieniać ubrania usunięcie takiej plamy jest niewykonalne! I co wtedy zrobić?
Ostatnio nawiązałam ciekawą współpracę - do przetestowania otrzymałam Odplamiacz kieszonkowy PureQueen.
Jakie jest moja opinia na jego temat? Zapraszam dalej!
Ps. Nie zawiodłam się :)