niedziela, 18 listopada 2012

TUSZ DO RZĘS WIBO GROWING LASHES


Tusz to podstawa codziennego makijażu oczu. Możemy nałożyć same cienie, które mogą być w pięknych, nasyconych kolorach, ale nie uzyskamy powalającego efektu bez tuszu do rzęs.

Ostatnio wpadła mi w ręce prawdziwa perełka - Tusz Growing Lashes od Wibo.





Informacje od producenta:

"Najnowszej generacji mascara stymulująca wzrost rzęs z innowacyjną szczoteczką

  • pogrubiający i wydłużający tusz do rzęs
  • posiada właściwości zapobiegające obumieraniu torebek włosowych
  • stymuluje intensywny wzrost rzęs
Marzysz o znacznie grubszych i mocniejszych rzęsach?
Wypróbuj mascarę Growing Lashes Stimulator, która pielęgnuje i odżywia rzęsy, a jednocześnie stymuluje ich wzrost, dzięki czemu zapewnia ich ekstremalne wydłużenie. Zawarte w formule odżywcze proteiny jedwabiu, D-Panthenol oraz kolagen dodatkowo wzmacniają, regenerują, chronią i pielęgnują osłabione torebki włosowe, a unikalne peptydy wspomagają naturalny wzrost rzęs. "

Brzmi ciekawie, prawda? Więc nie dziwcie się że postanowiłam go wypróbować.


Pierwsze co rzuca się w oczy to opakowanie. Może na zdjęciach tego nie widać, ale buteleczka (nigdy nie wiem jak to nazwać :) jest w intensywnym, zielonym kolorze.
Gdy rano maluję rzęsy od razu poprawia mi się humor :)
W opakowaniu mieści się 8 ml tuszu - czyli standardowa pojemność - bez żadnych udziwnień.


Miałam spore obawy w stosunku do szczoteczki. Powiem szczerze, że nigdy nie miałam z taką do czynienia., a testowałam już ich sporo.
Szczoteczka ma twarde, grzebyczki - do tej pory spotykałam się tylko z włoskami.

Jakie są moje spostrzeżenia w stosunku do niej??

Oceniam ją bardzo pozytywnie. Świetnie rozczesuję rzęsy, zostawiając na nich odpowiednią ilość tuszu. Na rzęsach nie ma grudek, nie sklejają się - są perfekcyjnie rozdzielone.
Szczoteczka dociera w najgłębsze zakamarki oka - przy czym nie podrażnia oka.


Tusz jest idealnie czarny. Podkreśla kocie spojrzenie i wydobywa głębie - to jest coś co lubię :D



Dwie warstwy tuszu wystarczają, by rzęsy były gęste i grube.
Produkt nie obsypuje się, ani nie spływa.
Zdjęcia wyżej są robione pod koniec dnia - kredka się troszkę wytarła, ale rzęsy wyglądają perfekcyjnie!!


Co do właściwości poprawiających kondycję rzęs - zauważyłam poprawę!
Po dwóch tygodniach stosowania moje rzęsy stały się troszkę dłuższe i mocniejsze.
Nie wypadają już tak bardzo.

Uważam że warto ją kupić - ja na 100% do niej wrócę gdy skończę to opakowanie :)






8 komentarzy:

  1. Ja też jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) nie słyszałam jeszcze złej opinii o tym tuszu :D

      Usuń
  2. Bardzo ładnie wygląda i to nawet pod koniec dnia, jestem w szoku. Sama mam w szafce schowany tusz od Wibo, więc pora się za niego także zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. masz piękne rzęsy :) tusz miałam i byłam zadowolona ale pod koniec opakowania strasznie się kruszył i osypywał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo kochana :* Jeszcze nie doszłam do końca opakowania - mam nadzieję że do samego końca będzie tak dobry jak teraz

      Usuń
  4. na Twoim oku prezentuje się bardzo ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak będę denkować mój obecny tusz, to napewno skuszę się na Wibo, ale chyba na ten w różowej buteleczce, bardziej mi szczoteczka pasuje :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłeś mój blog ;) Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Zapraszam do obserwowania - odwdzięczę się tym samym ;p
Lexi

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...