Jestem pewna na 100 %, że znacie bransoletki na punkcie których zwariował cały świat. O jakich cudeńkach mowa? oczywiście o Lilou!
Bez owijania w bawełnę mogę powiedzieć, że mam dosłownie świra na ich punkcie. Ograniczają mnie tylko fundusze. 300 zł za bransoletkę to straaaasznie dużo. Ale każda właścicielka tej pięknej błyskotki wie, że warto ;)
Swoją pierwszą bransoletkę z zawieszką dostałam od moich przyjaciółek na 18 urodziny. Wygląda mniej więcej jak ta (z jednym serduszkiem, srebrnym, bez tych mniejszych), tylko ma wygrawerowane napisy:
z przodu "Ania"
z tyłu "Data urodzenia i 18"
Następną kupiłam już sobie sama, lekko uszczupliło to mój budżet, ale co tam - raz się żyje. Wygląda tak:
Zapłaciłam za nią koło 80 paru zł, ale jestem zadowolona ;)
Marzy mi się bransoletka z dwoma różowymi pozłoconymi zawieszkami, ale jest strasznie droga ;(
Ale kto wie, może niedługo sobie na nią pozwolę ;)
A jak jest u was? Macie jakieś Lilou?
Buziaki
Tak, one są cudne:) najbardziej podoba mi się ta różowa:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam, dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie;)
http://przetestujezaopiniujeocenie.blogspot.com/
Prawda, że piękna? ;) Oczywiście wpadam, komentuję i obserwuję ;)
OdpowiedzUsuń