Wczoraj po powrocie ze spaceru moja mama postanowiła na chwilkę wpaść do sklepu. Padło na Carrefour Express. Nie chciało mi się już z nią wchodzić do środka, więc usiadłam na ławeczce przed sklepem i czekałam. Jakie było moje zdziwienie gdy mama wyszła z ogromnym (dosłownie) brokułem w rękach. Wielkością przewyższał kalafiora. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim rozmiarem tego zdrowego warzywka ;))
A teraz zdjęcia z dzisiejszego dnia. Brokuł - różyczki. W jednej misce się nie zmieścił ;D
Żałuję, że go nie zważyłam ;)
No to jest dopiero brokul :D
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana- zapraszam do siebie :)http://mama-laurki-testuje.bloog.pl/
OdpowiedzUsuń