niedziela, 14 kwietnia 2013

MYDŁO BOROWINOWE DO ODNOWY BIOLOGICZNEJ, ANTI STRESS, TOŁPA


Nie wiem jak u Was, ale ja mam ostatnio bardzo ciężki tydzień. Nie mam na nic czasu, a wracam do domu tak zmęczona, że po prostu padam na twarz. Marzę tylko o ciepłej kąpieli - nic innego nie jest dla mnie ważne.
Mam swoją małą tajemnicę - małą kostkę, która pomaga mi się odprężyć podczas kąpieli - dzięki niej wstępują we mnie nowe siły! O czym mówię? 
Dzisiaj przedstawię Wam Mydło Borowinowe do odnowy biologicznej od Tołpy.


Od producenta:

"Nasz kosmetyk spa poprawia samopoczucie i zapewnia naturalną odnowę biologiczną. Oczyszcza i regeneruje skórę nie naruszając bariery ochronnej. Przeciwdziała zmęczeniu, odpręża i relaksuje. Wspomaga eliminację toksyn. Poprawia koloryt i wygładza skórę"


Mój zachwyt nad opakowaniami kosmetyków od Tołpy do tej pory nie przeminął! Tyyyle informacji to powiem szczerze jeszcze nie widziałam. Niby takie małe opakowanie, a zawiera tyle przydanych faktów!

Co tam wyczytałam?

"Dobre samopoczucie uzyskasz dzięki naturalnym olejkom eterycznym:
lawenda - działa uspokajająco, uwalnia od napięcia nerwowego i stresu emocjonalnego
geranium - działa rozluźniająco i oczyszczająco, poprawia nastrój i tonuje nerwy
petitgrain - relaksuje, uspokaja i działa antydepresyjnie
szałwia - poprawia samopoczucie i ułatwia zasypianie"


Jak już zauważyliście na pierwszym zdjęciu - mydełko ma kształt średniego kwadratu, z wyżłobionymi napisami. Jest bardzo poręczne, chociaż czasem lubi "skakać" pod prysznicem. Idealnie mieści się w ręce - nie jest ani za duże ani za małe. 

Ma bardzo naturalny kolor - od razu przyszły mi na myśl naturalne składniki. To miła odmiana - do tej pory moje mydła były albo białe, albo nienaturalnie kolorowe. Mojej mamie przypomina mydełka, których używała w młodości - a wiadomo, że w tamtych czasach  kosmetyki były zupełnie inne, ale przynajmniej działały!


Kostka bardzo dobrze się pieni i nie pozostawia osadu na skórze. Obchodzi się z nią bardzo delikatnie. Świetnie oczyszcza, ale nie jest "agresywne" i nie podrażnia.
Po użyciu skóra jest przyjemnie miękka i widocznie nawilżona - suche miejsca znikają jak ręką odjął!
Nie zauważyłam, by kostka poprawiła kolor mojej skóry, ale ja po prostu nie zwracam uwagi na takie rzeczy.

Po ciężkim dniu kąpiel z taką kostką to prawdziwy relaks. Czuję się później jak po wizycie w SPA! A jak pachnie moja łazienka! Nie da się tego opisać - trzeba to poczuć. 
Takie doznania gwarantuje tylko borowinowa kostka! <3

Polecam - na 100 % jest warta uwagi!



Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

Fakt ten nie wpłynął na moją opinię.



PRZYPOMINAM O ROZDANIU!! TO OSTATNI DZIEŃ!




13 komentarzy:

  1. Nie lubię mydeł w kostkach, ale przyznaje, że to ogromnie mnie kusi. Koniecznie muszę je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie przepadam za mydłami w kostkach.... Ale od czasu do czasu można zmienić nawyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a mnie to mydło bardzo spasowało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe mydełko!Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nic z tej firmy ;) nie licząc kosmetyków biedronkowych :)
    Także obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne to mydełko :) W sumie wiele mydeł o takich właściwościach jest na drogeryjnej półce, ale przynajmniej to nie wysusza :)
    Również obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo dziękujemy za odwiedziny i oczywiście obserwuję:) zapraszam również do polubienia naszej strony na fb

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś nie przepadam za mydełkami:)
    Maska fajna jest, ale bardziej lubiłabym ją, gdyby jeszcze efekt był widoczny z zewnątrz.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. borowina ma wiele dobrych zastosowań ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie poznam taką borowinkę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Borowina ma bardzo dobrze działanie na skórę, a to mydełko już od jakiegoś czasu mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na mydła bzika nigdy nie miałam, ale ostatnio próbowałam kostke dove i zagościłą u mnie już na stałe. Powoli przekonuję się do mydeł , ale nie takich typowych , które nawet do mycia rąk się nie nadają. To , o którym piszesz bardzo mi się podoba , bo ma nienachalny wygląd. prosty ale bardzo elegancki. Zaraz wchodzę na tą stronę skąd je posiadasz:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że Tołpa ma w swojej ofercie też mydła :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłeś mój blog ;) Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Zapraszam do obserwowania - odwdzięczę się tym samym ;p
Lexi

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...